Profesjonalne
Usługi Aktuarialne

2020-06-12

Wzrost minimalnego wynagrodzenia a sytuacja gospodarcza w kraju

Jeszcze nie tak dawno Rząd obiecał wzrost pensji minimalnej z kwoty 2600 zł brutto w 2020 roku do kwoty 3000 zł brutto w 2021 roku, a w 2024 r. aż do 4000 zł. Jednak w obecnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorcy mają nadzieję, że wzrost ten zostanie przesunięty na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Mimo, krytycznych uwag przedsiębiorców wzrost wynagrodzeń najpewniej nastąpi. Nie wiadomo jednak jeszcze, jaki będzie jego poziom. Zwyczajowo rozmowy rządu ze związkami zawodowymi i organizacjami reprezentującymi przedsiębiorców odbywają się w połowie czerwca, jednak w tym roku przeniesione zostały na lipiec. Przedsiębiorcy mają nadzieję na dialog i dostosowanie wzrostu pensji minimalnej do panujących warunków gospodarczych.

Zdaniem wielu pracodawców ze względu na skutki pandemii w przyszłym roku polskie firmy znajdą się w newralgicznym punkcie. Wsparcie przewidziane w ustawach antykryzysowych dobiegnie końca, a przedsiębiorstwa będą wychodzić stopniowo z recesji. Wzrost minimalnego wynagrodzenia w takiej sytuacji stanowić będzie duże zagrożenie szczególnie dla małych firm, które najbardziej odczuły kryzys.

Przedstawiciele ministerstwa pracy nie udzielili jednoznacznego komentarza na temat podwyżki, którą będą chcieli wynegocjować. Wiceszef resortu Stanisław Szwed przyznał, że propozycja wzrostu minimalnego wynagrodzenia, jaką ministerstwo przedstawi partnerom społecznym do końca lipca, wynika z ustawy. Istotnym czynnikiem, który wpłynie na decyzję Rządu będzie wskaźnik inflacji, ponieważ zgodnie z obietnicami obecny stosunek procentowy minimalnego do przeciętnego wynagrodzenia, który wynosi około 48 procent, ma zostać utrzymany.

Wzrost minimalnego wynagrodzenia ma znaczący wpływ na wysokość rezerw na świadczenia pracownicze. Wzrost wynagrodzeń pracowników powoduje wzrost wartości rezerw.